Gość Wysłany: Sob Gru 12, 2015 4:36 pm
|
|
Hej
Mam problem z tatuażem, który przedstawiam w linku -->
http://zapodaj.net/eed34f13b6f15.jpg.html
Czy ktoś miał do czynienia z podobnymi pęcherzykami/krostkami/bąbelkami na tatuażu?
Przedstawię po krótce historię. Tatuaż został zrobiony w salonie 4 listopada 2015r. Przemywany 2x dziennie szarym mydłem, nastepnie osuszany bawełnianym ręcznikiem, i smarowany cienką warstwą maści - Alantan. Po kilku dniach wystapił proces łuszczenia się. Gdy proces łuszczenia się zakończył - przestałam myć szarym mydłem i smarować. Tatuaż był wygojony (bardzo ładnie się prezentował- był gładki).
W niedzielę 6 grudnia (miesiąc po zrobieniu tatuażu) zauważyłam pojedyńcze krostki/pęcherzyki/bąble, a zdjęcie przedstawia stan tatuażu z 10 grudnia. Co się dzieje ?
|
Gość
|
|