troll Posty: 1 Wysłany: Sro Sty 24, 2007 8:59 pm
|
|
Mam dość powszechne pytanie ale no cóż... Mam 18 lat i chciałabym zająć się dziarganiem na poważnie. To nie jest kwestia tego żeby poprostu "potrafić" to robić, jeśli już to chce w tym zawodzie pracować. Niedawno pytałam o to samo mojego tatuatora, powiedział, żebym przede wszystkim malowała, a potem to może mi pokazać co i jak. Miło z jego strony, bo nie interesuje mnie zrobienie dwudniowego kursu, na którym pewnie i tak sie tego dobrze nie nauczę(OK, może sie myle_) a do tego zedrą ze mnie kupę kasy...
....No i narazie rzeczywiście maluję, ale zastanawiam sie czy jest wogóle sens zajmować jego czas. Nie mam znajomych którzy zgodziliby sie żebym na nich "ćwiczyła", a obcych ludzi nie chce na trwałe okaleczyć.W końcu pierwsze tatuaże nie będą dziełami sztuki... A jeśli chodzi o pana B. to nie sądze żeby kiedykolwiek dał mi maszynkę do ręki... A które studio przyjmie osobę bez ŻADNEGO doświadczenia? Jedyne, czego jestem w tej chwili pewna, to to że naprawdę chce to robić! Proszę o radę, bo nie wiem co z tym fantem zrobić.........
|
troll Dołączył: 24 Sty 2007 Skąd: Żywiec
|
|