Gość Wysłany: Pią Gru 10, 2004 2:21 pm
|
|
jak to jest z tymi strupkami ?? czy schodza z calego tatauazu?? czy tylko z niektorych miejsc?? i to wyglada tak jakby skora schodzila nie ?? dzieki jesli ktos sie tym problemem przejmie
|
Gość
|
|
|
 |
PAWEŁ Posty: 18 Wysłany: Pią Gru 10, 2004 2:46 pm
|
|
te strupki przypominaja efekt schodzenia naskorka przy zbyt długim opalaniu sie, schodzi skorka czarna lub kolorowa w zaleznosci od uzytych pigmentów. schodzi z calego tattoo a pod nia pojawia sie nowy lsniacy, pergaminowy naskorek.........cala zasada gojenai tattoo
|
 PAWEŁ Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: POLSKA _________________ PAWEŁ
|
|
  |
 |
jo Wysłany: Pią Gru 10, 2004 5:24 pm
|
|
strupki schodzą z całego tatuażu mam jeszcze świeży tatuaż więc wiem najepiej mi zeszedł po 4 dniach i niemam ani pół ztrupka
|
jo
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Pon Gru 13, 2004 10:08 am
|
|
ja tatoo zrobiłąm sobie w środę! strupki jeszxcze mam i jeszcze mam całe obolałe i czerwone normalnee???
|
Gość
|
|
|
 |
PAWEŁ Posty: 18 Wysłany: Pon Gru 13, 2004 11:13 pm
|
|
jesli masz obolałe miejsce to coś jest nie tak, tatuaż nie powinien boleć, może delikatnie szczypać ale tylko w pierwszym dniu po zrobieniu, nie powienien byc zaczerwieniony- no chyba ze nie był robiony sterylne i wdała sie infekcja lub zapalenie...
|
 PAWEŁ Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: POLSKA _________________ PAWEŁ
|
|
  |
 |
Inez Posty: 1 Wysłany: Pią Sty 07, 2005 1:31 pm
|
|
ja mialam strupki przez 3-4 dni... mniej wiecej... troszke bolalo (gdy uwieralo mnie ubranie), troszke szczypalo, ale ogolnie bylo OK
|
Inez Dołączył: 07 Sty 2005 Skąd: Warszawa
|
|
  |
 |
ziaaaam Wysłany: Sob Lut 26, 2005 6:45 pm
|
|
ja mialem ze 3 dni zaczerwienione...strupki(skora) zaczely mi schodzic gdzies po tygodniu...ale to tez w zaleznosci od organizmu
|
ziaaaam
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Wto Mar 01, 2005 11:01 pm
|
|
za dwa tygodnie mam zamiar poprawic w koncu swoj tatuaz i mam nadzieje, ze tym razem niedzie zadnych opcji z wyplywajacym barwnikiem....
|
Gość
|
|
|
 |
a_girl_named_mad Posty: 7 Wysłany: Nie Lut 19, 2006 3:42 pm
|
|
a ja z ogóle nie miałam strupków
|
 a_girl_named_mad Dołączył: 19 Lut 2006
|
|
   |
 |
myflu Posty: 3 Wysłany: Sob Kwi 08, 2006 1:32 pm
|
|
ze strupkami to jest tak... 1. jak sie dba zle to wychodzi kaszanka... strupy duze... tattoo blady... 2. jak rzemieslnik ludowy ktory to robil dziabal za gleboko lub pocharatal skore recznie ostrzona igla...
w obu przypadkach tattoo wyglada jak g..no
no i zasadznicza roznica... strupy a strupki...
strupki to przyjmijmy ze to schodzaca skora zabarwiona pigmentem z lekka warstwa zastygnietego osocza...
w przypadku wypelnien wychodzi caly np czarny strupek... a na cieniowania zazwyczaj schodzi skorka a strupeczki sa tylko miejscami
|
myflu Dołączył: 09 Mar 2006
|
|
  |
 |
coper Posty: 1 Wysłany: Pon Kwi 17, 2006 7:29 pm
|
|
ogólnie to nie ma dobrych tatuaży za flaszke czy jakąstam inną przyslowiową cene.Częsc pracy wykonuje tatuator a częsc klijent,odpowiednio sie przygotowując przed tatuazem i dbając o tą wbrew pozorom i wyobrazni dosyc delikatną robote.nie przesuszyc i nie przemoczyc po zrobieniu a latwo niestety ,miejsca są rózne mniej i bardziej wygodne ,to samo tatuator nie moze przedobrzyc,pewne niepisane zasady są , on juz dobrze o tym wie.To nie mamtematyka i trudno to zdefinjowac.najlepiej jak tych strupków jest jak najmniej,kiedy jest wyczówalna tylko szorstka powierzchnia,a nie jak po oupadku z roweru bo i takie sie zdazają.trzeba byc csiadomym ze te 2 tygodnie podstawowej pielegnacji będą ci dziękować na skórze.
|
coper Dołączył: 17 Kwi 2006 Skąd: kraśnik
|
|
  |
 |
Rybson Posty: 4 Wysłany: Nie Sie 13, 2006 11:32 am
|
|
mam pytanie... przez ile dni tak srednio schodzi skora z tatuazu ? mi zaczela schodzic w pt (robilem w sr) no i zeszlo mi tylko z kilku miejsc, przy myciu.
|
Rybson Dołączył: 09 Sie 2006
|
|
  |
 |
eXcellent Posty: 9 Wysłany: Nie Sie 13, 2006 7:39 pm
|
|
moje pytanie, jest takie czy łuszczenie sie naskórka może wyciągnąc tusz, do tego stopnia ze tatuaż będzie nie wyraźny. Mam pierwszą dziarke na nadgarstku i dziś mija tydzień od jej zrobienia w studiu, zaczął mi się własnie złuszczać naskórek, schodzi cieńka warstewka skóry z pigmentem. Dlatego ze to moj pierwszy tatoo mam obawe. Cały czas smaruje go bepanthenem. Pozatym czy przy schodzeniu tej skóry mozna myc tatuaż. I ostatnie pytanie jak poznac ze tatoo jest w 100% zagojony i można już go normalnie moczyc czy opalać? z góry dziekuje za odpowiedz.
|
 eXcellent Dołączył: 13 Sie 2006
|
|
  |
 |
Domin Posty: 2 Wysłany: Wto Sie 15, 2006 5:37 pm
|
|
Dolaczam sie do pytania Excellenta. Dbam o tatuaz w identyczny sposob.Bepanthen, tydzien temu robiony tatuaz.strupkow nie ma , tylko skora sie lusczy, jest zabarwiona pigmentem. co robic teraz? pozdrawiam.
|
Domin Dołączył: 12 Sie 2006
|
|
  |
 |
eXcellent Posty: 9 Wysłany: Sob Sie 19, 2006 5:47 pm
|
|
poradziłem sie gdzie indziej i o to odpowiedz pozdro
Cytat: |
czesc. luszczy ci sie skura bo tatuaz sie jeszcze goi ale to co ci sie luszczy to sa malutkie strupki a nie skura wiec wszystko powinno byc dobrze. poznasz ze tatuaz jest wygojony jak ci wszystkie strupki zejda a skura bedzie wygladac troszeczke jak by zablizniona powinno to nie trwac dluzej niz dwa tygodnie wtedy juz mozesz normalnie moczyc tatuaz. dobrze jest codziennie wieczorem na przyklad tatuaz dokladnie umyc ale nie moczyc w wodzie pol godziny tylko szybko przemyc woda z mydlem zeby zmyc resztki. nadgarstek jest takim miejscem gdzie tatuaz moze sie wycierac wiec jak po wygojeniu juz pelnym okolo miesiaca czasu zobaczysz ze w jakims miejscu tatuaz jest bledszy umow sie na poprawki... pozdrawiam!
|
|
 eXcellent Dołączył: 13 Sie 2006
|
|
  |
 |
|