Gość Wysłany: Pon Cze 01, 2009 11:33 am
|
|
mar napisał: |
ja mialam epilepsje wyleczona okolo 7 lat temu, wlasnie zrobilam drugi tatuaz  |
a jak to jest z osobami które maja padaczke,mogą miec robiony tatuaz
|
Gość
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Czw Cze 11, 2009 7:27 pm
|
|
no własnie... poza tym z jakich względów epileptycy nie mogą sobie pozwolić na tatuaż?
|
Gość
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Sob Cze 13, 2009 10:15 pm
|
|
Dla tych,którzy nie wiedzą czy robić tatuaż przy padaczce czy nie zamieszczam link.
http://answers.yahoo.com/question/in...0142947AAndi2A
Dla tych co nie kumają zbyt dobrze angielskiego, że przede wszystkim warto zapytać swojego lekarza, po drugie trzeba powiedzieć osobie, która wykonuje tatuaż że jesteśmy chorzy i powiedzieć co robić w razie W, po trzecie najlepiej wziąść kogoś ze sobą.
|
Gość
|
|
|
 |
marti00000 Wysłany: Pią Cze 26, 2009 5:12 pm
|
|
Witam. Mam pytanie. Czy swędzenie tatuazu po miesiącu od wykonania to sprawa dośc poważna? Boję się, by to nie było jakieś uczulenie. Nie mam zaczerwienień, ani krostek. tatuaz bardzo ładnie sie wygoil. Ale za to jest lekko wypukły(a był juz płaski)i zdaje mi się ze ręka w tym miejscu jest cieplejsza. Co robic w takim wypadku? czy to normalne? Prosze o pomoc.
|
marti00000
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Nie Sie 09, 2009 1:16 pm
|
|
Swietne forum, w zasadzie uzyskałam odpowiedzi na wszystkie pytania, ale ma jeszcze jedno. Chciałam zrobić sobie tatuaż na plecach, ale nie moge siedziec przez 3 dni w domu. Pracuję w miejscu gdzie nie ma klimatyzacji i jest bardzo ciepło. Czy to może wpływac na gojenie?
|
Gość
|
|
|
 |
tattoo Posty: 715 Wysłany: Nie Sie 09, 2009 2:07 pm
|
|
Anonymous napisał: |
Swietne forum, w zasadzie uzyskałam odpowiedzi na wszystkie pytania, ale ma jeszcze jedno. Chciałam zrobić sobie tatuaż na plecach, ale nie moge siedziec przez 3 dni w domu. Pracuję w miejscu gdzie nie ma klimatyzacji i jest bardzo ciepło. Czy to może wpływac na gojenie? |
Skoro warunku w pracy masz takie to owszem moze wplynac to na proces gojenia sie a w rezultacie na pozniejszy wyglad tatuazu. A dlaczego nie mozesz siedziec przez 3 dni w domu? Na czarno robisz i nie chce Ci pracdowawca dac wolnego? Niestety ale lato to najgorsza pora na tatuaze. Wskazane by bylo zebys te chociaz 3 dni odpoczal w domu, gdyz wysilek fizyczny nie idzie dobrze z procesem gojenia sie, pot zawiera bakterie.
|
 tattoo Dołączył: 18 Sty 2008
|
|
  |
 |
Gość Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 7:44 am
|
|
ja 2 dni temu zrobiłam sobie tatuaż na żebrach i no właśnie nie wiem czy jak będę nosić koszulkę to czy przypadkiem nie muszę czegoś pod nią wkładać(folia np.)? Praca wzywa a ja nie chce żeby jakieś dziwne żeczy dostały się do dzieła. Co robić????
|
Gość
|
|
|
 |
tattoo Posty: 715 Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 9:35 am
|
|
Anonymous napisał: |
ja 2 dni temu zrobiłam sobie tatuaż na żebrach i no właśnie nie wiem czy jak będę nosić koszulkę to czy przypadkiem nie muszę czegoś pod nią wkładać(folia np.)? Praca wzywa a ja nie chce żeby jakieś dziwne żeczy dostały się do dzieła. Co robić???? |
Nie zakrywaj niczym tatuazu. Ma on oddychac. A jesli prace masz taka, ze koszulka bedzie ocierala sie o swiezy tatuaz to po prostu wez urlop.
|
 tattoo Dołączył: 18 Sty 2008
|
|
  |
 |
Gość Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 3:39 pm
|
|
zrobilem sobie dziarke na przedramieniu tydzien temu, strupki powoli odpadaja<bez mojej pomocy>lecz w miejscach gdzie strupki odpadly kolor wydaje sie o wiele jasniejszy czy to normalne???
z gory dzieki pozdrawiam
|
Gość
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 4:08 pm
|
|
Tak Mój ma kilka dni więcej i miałam to samo Teraz już praktycznie rano wygląda normalnie,bez strupków,ma jednolitą barwę i tylko skóra się jeszcze regeneruje
|
Gość
|
|
|
 |
tosia Wysłany: Wto Mar 16, 2010 5:19 pm
|
|
Mam tatuaz od trzech tygodni.. Chcialabym isc na solarium ale obawiam sie ,ze jest to zbyt ryzykowne. Czy samo przykrycie tatuazu bądź zastosowanie kremu z filtrem jest gwarantem bezpiecznego opalania? Kiedy będę mogła z niego skorzystać i jak długo musze ukrywać tatuaz przed wysoką temperatura,zeby czasteczki farby nie przemiescily się?(jak to ktoś opisał w poprzednich postach)Pomozcie!
|
tosia
|
|
|
 |
tosia Wysłany: Wto Mar 16, 2010 5:26 pm
|
|
Jeszcze jedno pytanie. Podczas gojenia nie robily mi sie zadne strupki.. to normalne?
|
tosia
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Pią Mar 19, 2010 4:07 pm
|
|
te wasze rady to są po prostu z dupy
Nie smaruje się żadnym TRIBIOTYKIEM bo to jest maść która wyciąga! a co za tym idzie wyciąga ciała obce tj. tusz!!! i nie przykleja się żadnej gazy. Po zrobieniu można przez kilka dni nosić folię taką do żywności aby tatuaż nie ocieral o ubranie albo podczas snu. Folię należy zmieniac co 3 godziny i co 3 godziny smarować np alantanem. Zresztą każdy widzi kiedy tattoo robi się suche to tzreba posmarować.
Polecam kosmetyki EasyTattoo.
I nie pieprzcie głupot o gazach i tribiotykach bo nóż sie w kieszeni otwiera.
|
Gość
|
|
|
 |
tosia Wysłany: Sro Mar 24, 2010 3:19 pm
|
|
Mam tatuaz od trzech tygodni.. Chcialabym isc na solarium ale obawiam sie ,ze jest to zbyt ryzykowne. Czy samo przykrycie tatuazu bądź zastosowanie kremu z filtrem jest gwarantem bezpiecznego opalania? Kiedy będę mogła z niego skorzystać i jak długo musze ukrywać tatuaz przed wysoką temperatura,zeby czasteczki farby nie przemiescily się?(jak to ktoś opisał w poprzednich postach)Pomozcie!
|
tosia
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 9:46 pm
|
|
Waitam!! ja zrobiem sobie tatu tydzień temu..sa to japonskie motywy na rece az do łokcia...wszystko sie ładnie zagoiło ale na zgieciu reki wyglada to tak jakby tatuaz sie złuszczył ale nie chce zejść naskórek wyglada to jakbym miał sto lat i stara skóre nie wiem co robić..czy wygoi sie to i naskórek zejdzie?? odpiszcie co o tym myslicie..niejestem na nic chory reszta tatu sie suoer zagoiła ..samarowałem bephantem maśc ..polecam!!!
|
Gość
|
|
|
 |
|