U-lotka Wysłany: Sro Sty 05, 2011 11:48 pm
|
|
Zapomniałam dodać, że chodzi mi o pielęgnacje po wygojeniu się tego tatuażu.
|
U-lotka
|
|
|
 |
ann Wysłany: Czw Cze 09, 2011 11:24 pm
|
|
witam!
Ja chodze juz pare lat do jednego studio tatuazu i nie wyobrazam sobie innego:P wlasnie zrobilam piaty tatuaz i za kazdym razem goi sie tak samo. Pierwszy dzien folia 12h zdjac, umyc szarym mydlem posmarowac bepantenem, zawinac w nowa folie i co 3-4 godz. znowu myc i zmieniac- tak przez pierwsze 3 dni. Pozniej tylko smarowanie i mycie wszystkie wygladaja swiezo kolor sie nie traci:))
|
ann
|
|
|
 |
Mysunia Wysłany: Pią Cze 10, 2011 9:02 am
|
|
A ja mam pytanie....... wczoraj miałam robiony tatoo. I czy to normalne że jak ściągam gaze (nie używam folii) to są na niej lekkie plamy z tuszu?? Nie wiem czy to normalne żeby mi jeszcze tatuaż plamił..... I czy trzeba przemywać go wodą za każdym razem jak się na nowo smaruje maścią??
Prosze pomóżcie
|
Mysunia
|
|
|
 |
Th3Lif3gu4rd Posty: 5 Wysłany: Nie Cze 26, 2011 8:10 pm
|
|
Mr Joke napisał: |
Czytam to co niektórzy piszą i smiać mi się chce. Zawianie swieżego tatuażu folią to największa głupota jaką szłyszałem, może dawniej się tak robiło ale ludzi zrozumcie tatułaż musi oddychać żeby się goił a zawienięcie do folią napewno do tego nie prowadzi
Godzine po wyjściu od tatuażysty przemyjscie tatułaż letnią wodą, wysłuszcie i posmarujcie maścią, najlepiej Tribotic jest w saszetkach i nie ma problemu ile nałożyć. Nie nakładajcie też całej saszetki odrazu bo to też nie ma sensu. Po nałożeniu maści wytnijcie sobie z ręcznika papierowego format który będzie zakrywał wasz tatuaż i przyklejcie to taśmą do skóry. Taki mały opatruneczek Ręcznik papierowy dopuszcza powietrze w przeciwieństwie do foli Najepiej używajcie tego samego ręczniczka cały czas ponieważ gdy raz wsiąknie maść będzie wam służył cały czas i wasz tauaż będzie lepiej chroniony. Opatrunek można zdjąć po około 4-5 dniach gdzy nie wydobywa się tłuszcz z limfą ze rany. Pamiętajcie aby przez ten czas smarować cały czas tatuaż ww. maścią, tak aby nie był nigdy suchy. Musi byc cały czas nawilżony. Na noc nakładjcie większą ilość maści. Po ok. 5 dniach można sciągnąc ipatrunek ale nie możemy zapomnieć o częstym smarowaniu. Przy każdym wyjsciu z domu zabieramy ze sobą saszetę maści ( jest tak mała że można schowac ją nawet w majtkach ) i gdy zobaczymy że tatuaż robi się słuchy smarujemy go maścią. I tak aż do odpadnięci ostatniego strupka, będą one odchodzic podczas smarowania. Odrazu uprzedzam żeby nikomu nie przyszło do głowy oddzierać odstający strupek Gdy to uczynicie zostanie biała plama i wasz tatuaż " o - WYMODEROWANO - rozbić " Po opadnięciu strupków należy przez około tydzień smarować tatuaż balsamem nawilżającym lub kremem, ważne żeby skóra była tłusta sprawi to że szybciej stanie się taka jak pozostała. Oczywiście przez okres gojenia możemy zapomnieć o wodzie, słońcu i laseczkach(ciastczkach jak to mówią kobiety na męzczynz bo i takie pewnie to czytają a nie chciał bym zosta.c oskarżony o dyskryminacje kobiet ) na to będzie jeszcze czas, wkońcu tatuaż robimy na całe życie i każdy zdąrzy go zobaczyć Gdy już zobaczymy że nasz tatuaż zagoił się całkowicie możemy wybrać się na ten upragniony basen o którym tak wszyscy piszą tu w celu pokazania swojego dzieła innym ( ja jednak uważam że robienie tatuażu dla " mody " jest głupota ale to już nie moja sprawa ... ". Dobrze by było zadbać do końca o swój tatuaż. Dlatego też jeżeli mamy go w widocznym miejscu, gdzie bez problemy dochodzi słońce to pasowało by go nasmarowac balsamem do opalania najlepiej faktorem 30-40. I tak nikt nie będzie mówił że nie jesteście tak opaleni to można się poświęcić i smarować
Mojej wypowiedzi będzie już na tyle. Napisałem ją bo nie mogłem już czytać głupot o foliach i innych specyfikach które w żaden sposób nie pomagają naszemu nowemu tatuażowi w wygojeniu, ba wręcz uniemożliwiają ten proces ...
Pozdro dla wszystkich kumatych ...  |
Przede wszystkim jeżeli piszesz posta to chociaż ortografię popraw.
Folię zawija się na dwie trzy godziny po robocie, potem zmywa się tatuaż wodą z mydłem i smaruje Bepanthenem, po trzech dniach żadnych strupów.Tyle
|
 Th3Lif3gu4rd Dołączył: 26 Cze 2011
|
|
  |
 |
GHG Wysłany: Sob Wrz 10, 2011 12:37 pm
|
|
Słuchajcie !
.. mam już za sobą swój pierwszy tatuaż.
W Internecie wiele osób zachwala ALANTAN-gdyż, w większości, nigdy nie stosowało innej maści !
Ja miałam to szczeście, że spóbowałam obu które miałam pod ręką w domu tj ALANTAN oraz BEPHANTEN.
Używając Alantanu- ..tworzyły mi się strupki, miałam wrażenie ze tatuaż nigdy nie był dostatecznie nawilżony. Troszke brudził ubrania
Używając BEPHANTENU natomiast..- tatuaż zagoił sie w nie całe 2 tygodnie. BEPHANTEN nie brudzi ubrań, tatuaż jest odpowiednio "natłuszczony" i tatuaż po prostu pięknie sią zagoił.
Napisałam to tylko dlatego bo żal mi ludzi którzy nie stosują BEPHANTENU i się męczą z gojącym tatuażem.
*przy Alantanie strupki -nie dość ze wyglądały mało estetycznie to potwornie swędziały. Przy Bephantenie nie było żadnych strupków.
POLECAM BEPHANTEN !!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
GHG
|
|
|
 |
pajak914 Posty: 165 Wysłany: Pon Wrz 12, 2011 9:30 am
|
|
Bajki:d.
Za każdym razem używam alantanu i nigdy nie ma problemu. Jeżeli pojawiają się strupki to jest źle, ale to wina błędnego gojenia a nie maści. Nie przyszło Ci do głowy, że każdy ma inny organizm i może różnie reagować?
|
 pajak914 Dołączył: 22 Sie 2009
|
|
  |
 |
Inezza19 Wysłany: Pon Gru 26, 2011 3:17 pm
|
|
Mam pytanie tydzień temu zrobiłam tatuaż na dole pleców wzór Motyla , przez pierwsze 4 dni było wszystko ok , goiło sie dobrze przemywałam i smarowałam Alantanem plus ale zauwazyłam ze porobiły mi sie jakby krostki na nim zastanawiam sie od czego moga byc ... czy od golenia włosków na plecach bo to dość nienaturalne miejsce golenia ... bardzo zaczoł swędzieć ale wyglada dobrze , kolor mam bardzo ładny tylko martwia mnie te krostki i ze tak bardzo swędzi ... .
I jeszcze jedno pytanie czy po wygojeniu mozna tatuaż smarować balsamem lub kremem Nivea aby skóra była nawilzona ?
|
Inezza19
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Pon Lut 20, 2012 10:01 pm
|
|
A ja zrobiłem tatuaz na pół ręki i jedyną pielęgnacją jaką stosowałem to smarowanie 3 razy dziennie. Nie zauważyłem żadnych strupków poza łuszczącą skórą ciemnego koloru. Unikam długich kąpieli, słońca, podrażnień itp. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze Za 10 dni kolejny etap
|
Gość
|
|
|
 |
Truskafka Posty: 1 Wysłany: Sro Mar 14, 2012 10:16 am
|
|
Witam,
Mam pytanie związane z tematem. W poniedziałek zrobiłam sobie tatuaż na żebrach, jak się domyślacie jest to mój pierwszy rysunek na ciele. Nie do końca jednak wiem jak mam o niego dbać po tym co tu przeczytałam. Tatuażysta mówił, żebym przez 4 dni stosowała opatrunek z folii oraz natłuszczała maścią Alantan. Zastosowałam się do jego wskazówek, pierwszy dzień i pierwsza noc przebiegła bez problemu, nic nie bolało, byłam wręcz zachwycona, niestety drugiego dnia tj. wczoraj tatuowane miejsce zaczęło mnie boleć, uczucie ciągniętej skóry, dodatkowo znowu się zaczerwieniło. Miejsce to natłuszczam 3 razy dziennie, bardzo dużą ilością maści. Przemywam tylko wodą, ogólnie nie stosuje żadnych mydeł (nawet tych antybakteryjnych) w miejscach drażliwych dlatego też stwierdziłam, że i miejsca po tatuażu nie będę nimi "maltretować".
Zastanawiam się co jest tego przyczyną i jak mam dalej postępować.
Liczę na odpowiedź doświadczonego forumowicza:)
Pozdrawiam
Truskafka
|
Truskafka Dołączył: 14 Mar 2012
|
|
  |
 |
Gość Wysłany: Sro Mar 14, 2012 8:42 pm
|
|
Stosowanie dużej ilosci alantanu czy innej masci to błąd. Umyj uzywając wymienionego mydła. Sama woda trudno zmyć dokladnie stara masc itp. Przesusz lekko tatuaż z 10 min. Potem wklep trochę maści, ale TROCHE , tyle ile mieści się na czybkach palców.
|
Gość
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Czw Mar 15, 2012 9:14 am
|
|
Dziękuję za informacje, spróbuję z tym mydłem, mimo, że tak jak pisałam moja skóra , szczególnie podrażniona nie toleruje nic innego jak woda. Rozumiem, że zasada stosowania maści powinna brzmieć: mniej a częściej.
Wczoraj zaprzestałam noszenia folii i już jest znaczna poprawa, nawet wyczułam, że zaczyna mi się robić strupek, no i co najważniejsze już tak nie boli.
Anonymous napisał: |
Stosowanie dużej ilosci alantanu czy innej masci to błąd. Umyj uzywając wymienionego mydła. Sama woda trudno zmyć dokladnie stara masc itp. Przesusz lekko tatuaż z 10 min. Potem wklep trochę maści, ale TROCHE , tyle ile mieści się na czybkach palców. |
|
Gość
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Pią Mar 16, 2012 12:05 am
|
|
często myj, osuszaj i wklepuj masć..bedzie dobrze
|
Gość
|
|
|
 |
Gość Wysłany: Sro Sty 30, 2013 10:42 pm
|
|
Witam, mam pytanie, dwa dni temu zrobiłam sobie mały napis na plecach, w studio zakleili mi go folią po przyjściu do domu ja zdjęłam następnie umylam wodą z mydlem protex i posmarowalam mascia easy tattoo gdyż taką mi polecili w studio, i co 4 godziny przemywam woda z tym mydlem i smaruje, nie zaklejam niczym, ale dziś zauważyłam że tatuaż jest szorstki i jakby trochę rozmyty, czy robię coś nie tak? To mój pierwszy tatuaż dlatego pojęcia nie mam czy nie szkodzie a Wy jesteście bardziej doświadczeni
|
Gość
|
|
|
 |
Kamilla36 Wysłany: Pią Sty 29, 2021 8:56 pm
|
|
Pielęgnacja tatuażu to naprawdę trudne zadanie więc musisz się do tego dobrze przyłożyć. Szczególnie polecam stosowanie Octeniseptu, dzięki któremu szybko Ci się wszystko zagoi i zminimalizujesz ryzyko zakażenia.
|
Kamilla36
|
|
|
 |
|